Dotychczas moje dociekania w zakresie MCU skupiały się głównie na tzw półce "low end". Segment MCU "high perfomance" omijałem szerokim łukiem ponieważ w większości przypadków jest on dla hobbystów czyli również dla mnie przerostem treści nad formą . Nie takie proste jest wbrew pozorom zagospodarować te megatony mega-herców . Bardziej się podniecamy nimi niż jesteśmy w stanie je wykorzystać. Oczywiście są przypadki kiedy wydajność jest porządana np tam gdzie chcemy użyć stosy komunikacyjne i jednocześnie obsłużyć rozbudowany interfejs graficzny użytkownika a wszystko to spiąć jeszcze za pomocą RTOS-a, który chłonie RAM jak gąbka wodę. Choć odnośnie interfejsów graficznych to jestem zwolennikiem użycia mikroprocesora i linuxa oraz oprogramowania np wxPython bo w tym przypadku zrealizujemy interfejs o wiele taniej i szybciej niż na MCU i co istotne kod takiego interfejsu będzie tańszy w utrzymaniu niż wersje pisane nawet w dedykowanym oprogramowaniu do tworzenia interfejsów dla MCU. Wracając do meritum czyli segmentu MCU "high perfomance", chciałem temu segmentowi przyjrzeć się przez pryzmat właśnie RTOS-a i poczuć w uszach ten powiew mocy :). Moc jest z nami to któż przeciwko nam :). Przejrzałem w tym zakresie ofertę nie tylko Microchipa ale innego popularnego producenta m.in STM-a. Ku mojemu zaskoczeniu wbrew obiegowym opiniom STM32 wcale nie są takie tanie jak je malują.
Moją uwagę w segmencie "high perfomance" przykuła seria ATSAME51. To odświeżony MCU z rdzeniem Cortex M4 w wydaniu Microchipa. Byłem zaskoczony ceną tego MCU na poziomie 21 zł brutto w wersji z 512 kB Flash i 192 kB RAM, musiałem dwa razy przetrzeć oczy.
Dla porównania STM32 z popularnej serii F411 o znacznie gorszych parametrach niż ATSAME51 i tu znowu dwa razy oczy przecierałem :)
STM32 F411 jest prawie 2.5 raza !!!!!! droższy przy znacznie gorszych parametrach . W cenie STM32 F411 kupimy "potwora" wydajnościowego ATSAME7 z Cortex M7 na pokładzie :
Moim zdaniem MCU STM32 są "obrzydliwie" drogie w segmencie "high perfomance" w porównaniu do ATSAM-ów. Dlatego m.in mój wybór padł na ATSAME51J19A i temu MCU prawdopodobnie poświęcę jakąś płytkę developerską być może w stylu Mini Board bo taki format przypadł mi obecnie do gustu w myśl zasady małe i proste jest piękne :).
Moim zdaniem MCU STM32 są "obrzydliwie" drogie w segmencie "high perfomance" w porównaniu do ATSAM-ów. Dlatego m.in mój wybór padł na ATSAME51J19A i temu MCU prawdopodobnie poświęcę jakąś płytkę developerską być może w stylu Mini Board bo taki format przypadł mi obecnie do gustu w myśl zasady małe i proste jest piękne :).
Zerknijmy do zasobów tego MCU . Przy czym posłużę się w tym przypadku linkiem bo tego jest za dużo aby opisywać w moim skromnym artykule - ATSAME51J19A
To co jest godne podkreślenia na szybko to 6 szt SERCOM, 2 x CAN FD, kontroler SDHC no i 120 MHz na pokładzie. Moc jest z nami :). A i bym zapomniał 2129 stron dokumentacji do przejrzenia w zimowe dni , kurna tylko gdzie ta zima :).
Pozdrawiam
PICmajster
picmajster.blog@gmail.com
picmajster.blog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz