Firma Microchip rozbudowywuje swój potencjał w zakresie MCU 16-bitowych dodając nową serię dsPIC33CK. Mikrokontrolery te zadziwiają potężnie rozbudowanymi peryferiami i dużym potencjałem obliczeniowym w zakresie przetwarzania sygnałów cyfrowych. Zegar 100MHz i 100 MIPS-ów czynią te serię najszybszą obecnie na rynku w całym ekosystemie 16-bitowym. W sumie jest to ciekawy ruch, w otoczeniu innych producentów, którzy prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej podrasowanych MCU z rdzeniem Cortex M7 nie zauważając , że jest to już pole dla mikroprocesorów , które mogą być tańsze i bardziej elastyczniejsze w docelowych aplikacjach. Microchip przyjął tutaj jak widzę odmienną strategię tzw chodzenia bliżej ziemi, rozwijając serie 8-bitowców i 16-bitowców , obudowując je coraz bardziej wymyślnymi peryferiami i czyniąc je bardziej wydajnymi. Historia osądzi, która strategia była lepsza.
Nowa seria występuje w obudowach od 28 do 80 pin. Jest wsród nich moja ulubiona 48-pin. Maksymalnie 256 KB Flash i 24 KB RAM.Przyjrzyjmy się co mamy ciekawego na pokładzie na przykładzie wybranego modelu dsPIC33CK256MP505. Pierwsze co wali po oczach to oczywiście prędkość zegara 100MHz. Kolejna unikalna rzecz w tej półce MCU to CAN-FD, nie ma co prawda tych możliwości co MCP2517FD ale cieszy. Podkreślane jest, że architektura tego MCU jest zoptymalizowana do zastosowań w systemach czasu rzeczywistego. Z tego co widzę mamy tutaj zarąbiście szybkie SPI chodzące z prędkością 40 MHz. Wbudowany czujnik temperatury współpracujący z ADC. Cztery rozbudowane komórki CLC (Configurable Logic Cell). Technologię CodeGuard™ do ochrony kodu w pamięci Flash przed nieautoryzowanym dostępem. Widzimy też Quadrature Encoder Interface w ilości dwóch sztuk co daje możliwość sterowania sprzętowego m.in dwoma enkoderami. Bardzo duża ilość kanałów PWM jak na Microchipa. Mikrokontroler ma na pokładzie dużo funkcjonalności dedykowanych do sterowania różnymi udziwnionymi silnikami .
Producent desygnuje tę serię MCU do krytycznych aplikacji motor-control, motoryzacyjnych , medycznych i aplikacji przemysłowych. Wspomina się też coś o ułatwieniach w certyfikacji bezpieczeństwa funkcjonalnego np. w obszarach krytycznego przemysłu (cokolwiek to znaczy).
Warto zauważyć, że nowa seria ma stosunkowo niewiele błędów w siliconie.
Dodam jeszcze, że 16-bitowce Microchipa bardzo przyjemnie się programuje a praca z ich rejestrami to czysta przyjemność.
Warto zauważyć, że nowa seria ma stosunkowo niewiele błędów w siliconie.
Dodam jeszcze, że 16-bitowce Microchipa bardzo przyjemnie się programuje a praca z ich rejestrami to czysta przyjemność.
Szczegółowe informację możemy zerknąć na stronie producenta : dsPIC33CK256MP505
Pozdrawiam
picmajster.blog@gmail.com
picmajster.blog@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz